ochrona

Czy szkoła ochroni dzieci?

Opublikowane:

Czy wykupienie w szkole naszym dzieciom ubezpieczenia NNW wystarczy?
Ubezpieczeniami NNW, czyli następstw nieszczęśliwych wypadków, mogą być objęte dzieci w żłobkach, przedszkolach oraz szkołach podstawowych, młodzież gimnazjalna i uczęszczająca do szkół średnich, a także studenci (choć w artykule skupiamy się na kwestiach związanych z dziećmi i młodzieżą szkolną, opisywane zagadnienia mają odniesienie także do innych placówek wychowawczych i edukacyjnych). Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, że ubezpieczenie NNW jest ubezpieczeniem dobrowolnym, rodzic nie ma więc obowiązku ubezpieczać dziecka poprzez ubezpieczenie oferowane przez szkołę.

Obowiązek szkoły czy rodziców?
Przyzwyczailiśmy się, że kwestią ubezpieczeń naszych dzieci zajmuje się szkoła. To jednak błędne założenie, gdyż dobro naszych dzieci spoczywa w naszych rękach. Jest to także usankcjonowane prawnie. Szkoły zwykły przedstawiać na początku roku szkolnego ofertę ubezpieczyciela z adnotacją o uiszczeniu opłaty. Jednak w świetle prawa wyborem ubezpieczyciela powinna zająć się rada rodziców, w której gestii leży wybór najdogodniejszej oferty. Ze świecą w ręku szukać jednak szkoły, w której wybór zakładu ubezpieczeń odbywa się właśnie w ten sposób.

Problem masowości
Ubezpieczenia oferowane przez szkoły zachęcają rodziców z dwóch powodów – po pierwsze, są wygodne, gdyż wymagają jedynie opłacenia składki, a po drugie, są tanie. Nie gwarantują jednak ochrony, jakiej często wymagamy. Ubezpieczenia NNW proponowane przez szkoły są ubezpieczeniami grupowymi, a w zasadzie masowymi. Ich zakres jest zestandaryzowany, co oznacza, że najczęściej obejmuje podstawowy zakres ochrony. Takie ubezpieczenia muszą odpowiadać zarówno dzieciom, jaki i pracownikom szkoły, których również ubezpieczenie obejmuje. Nie ma więc w nim miejsca na odstępstwa czy uwzględnianie indywidualnych potrzeb. Takie ubezpieczenia charakteryzują się także niskimi sumami gwarantowanymi. W razie uszczerbku na zdrowiu ubezpieczyciel określa jaki procent wobec całego ciała został uszkodzony. Jeżeli wynosi on 2% (np. złamany palec), a suma ubezpieczenia opiewa na 10 tys. zł, odszkodowanie wynosić będzie 200 zł. Takie sumy są często powodem niezadowolenia rodziców, którzy uważają, że są one zbyt niskie. To jednak wynika z niewielkich składek, jakie ponieść muszą rodzice dzieci ubezpieczonych w placówce edukacyjnej.

Niewystarczająca ochrona
Lista przypadków, w których NNW nie obowiązuje pokazuje, że nie jest to wystarczające ubezpieczenie, szczególnie dla młodzieży w wieku gimnazjalnym oraz szkoły średniej. Poza tym NNW obowiązuje na terenie szkoły, w drodze z oraz do niej, a także w życiu codziennym. Najczęściej jednak nie obowiązuje np. na wycieczkach szkolnych lub zielonych szkołach, a więc zmuszeni jesteśmy do wykupienia dodatkowego ubezpieczenia, aby chronić nasze dzieci. Ważnym jest także fakt, że NNW obowiązuje na terenie kraju i nie chroni poza jego granicami. Wadą NNW oferowanych przez szkoły są także zakresy dotyczące świadczeń medycznych. Zawierają one zazwyczaj podstawowe zabiegi medyczne. Wyobraźmy sobie jednak sytuację, że nasze dziecko jedzie do szkoły rowerem i upada na krawężnik, w wyniku czego doznaje otwartego złamania kości piszczelowej. O ile ubezpieczyciel uzna roszczenie, pokryje jedynie koszty zabiegu medycznego. Co jednak z kosztami rehabilitacji i zakupu sprzętu medycznego (np. kul ortopedycznych)? Ubezpieczenie NNW ich nie obejmuje.

Tekst pochodzi z magazynu finansów osobistych CASH wydawanego przez Notus Doradcy Finansowi.

Porozmawiaj z ekspertem
Podaj nam swoje imię:
Podaj nam swój numer telefonu: