podpis

Kredyt mieszkaniowy na umowie zlecenia?

Opublikowane:

Umowa zlecenia, choć nadal nie daje pełnych praw pracowniczych, jest wciąż popularną formą zatrudnienia w naszym kraju. Niestety według obiegowej opinii, mając taką właśnie umowę, ciężko być wiarygodnym klientem dla banków. Odpowiadamy, czy faktycznie znajdziemy potwierdzenie dla tej teorii w rzeczywistości?

Umowy zlecenia mają swoje plusy i minusy zarówno po stronie zleceniodawcy, jak i zleceniobiorcy. Nie bez przyczyny nazywane są „umowami śmieciowymi”. Jeszcze do niedawna, były sposobem na obniżenie kosztów zatrudnienia przez pracodawcę, bo ten nie musiał odprowadzać pełnej składki ZUS. Jednak dla osób wykonujących np. wolne zawody, jest to pewien rodzaj „niezależności finansowej”, bowiem w ten sposób mogą zwiększyć swoje przychody poprzez pracę dla kilku firm jednocześnie.

Umowa zlecenie – co na to bank?
Obecnie na umowę zlecenia lub umowę o dzieło banki spoglądają głównie przez pryzmat Rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego (KNF), która dała im przyzwolenie na łagodniejsze podejście do klientów detalicznych, uzyskujących nieregularne lub niestabilne dochody. Ocena zdolności kredytowej według KNF powinna prowadzić do oceny możliwości regularnej obsługi i spłaty zobowiązań. Jeśli tylko bank uzna, że może zostać wydana ocena pozytywna, można wówczas udzielić takim klientom kredytu, pomimo nieregularności lub niestabilności ich dochodów.

Banki analizując wniosek kredytowy zwracają zatem uwagę nie tylko na wysokość dochodu, ale jego regularność, rozumianą jako możliwość wykazania ciągłości wykonywanych zleceń w analizowanym przez bank okresie. Aby instytucja finansowa, w której staramy się o kredyt, oceniła naszą sytuację jako stabilną, przerwy w zatrudnieniu nie mogą wynieść więcej niż miesiąc. Standardem jest uzyskiwanie dochodów w takiej formie przez minimum 12 miesięcy (w nielicznych tylko przypadkach wynosi aż 24 miesiące). Możemy oczywiście spotkać się także z wyjątkami, gdzie przy spełnieniu konkretnych wymogów, bank oczekiwać może od nas krótszego (niż rok) okresu zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia lub o dzieło.

W jaki sposób bank policzy dochód?
Instytucja finansowa, na etapie składania wniosku kredytowego będzie wymagała przedstawienia zrealizowanych umów (w tym aktualnie obowiązujące) oraz potwierdzenia wypłat kwot z tytułu zrealizowania tych umów. Analitycy często proszą również o dodatkowe dokumenty, w celu określenia zdolności kredytowej oraz stabilności dochodu. W takiej sytuacji bank może potwierdzać telefonicznie zatrudnienie u zleceniodawcy, poprosić o zeznanie podatkowe za poprzednie lata, wyciągi z konta bankowego lub oczekiwać wypełnienia oświadczenia o rzeczywistym koszcie uzyskania przychodu z wykonywanych umów zlecenie / umów o dzieło.

W przypadku umów zleceń, inaczej niż w przypadku umowy o pracę, wyliczany jest dochód przyjmowany w procesie analizy oceny zdolności kredytowej. Wiele banków do wyznaczenia poziomu dochodu przyjmie ustawowe 20 lub 50 procentowe koszty uzyskania przychodu. Oznacza to, przyjęcie do analizy przez bank, o wiele niższego dochodu niż faktyczny dochód potencjalnego kredytobiorcy. Oczywiście są również takie instytucje finansowe, które przyjmą dochód z umowy zlecenia na poziomie kwot jakie wpływają na rachunek bankowy. Zdecydowana większość, weźmie jednak pod uwagę procent uzyskanego przychodu (np. może stanowić on 80%).

Od czego zacząć?
Wybierając bank, nie bez znaczenia pozostaje sposób liczenia dochodu – to jeden z tych czynników, które zadecydują o wysokości zdolności kredytowej w danej instytucji finansowej. Będąc zatrudnionym na umowę zlecenia, warto pamiętać, że brak zdolności w jednym z banków nie musi oznaczać, iż nie ma się jej również w innym banku. Ocena zdolności kredytowej przez banki dokonuje się według ustalonych procedur. Banki z reguły posiadają własne, stworzone w tym celu metodyki. Analiza kredytowa w przypadku umowy zlecenie jest nieco bardziej rygorystyczna niż przy umowie o pracę. Stąd, klienci zatrudnieni na podstawie umów zlecenia są często przytłoczeni formalnościami, których należy dopilnować w chwili składania wniosku o kredyt. Bank będzie oczekiwał udokumentowania od nas umów zlecenia lub o dzieło za wymagany przez niego okres oraz spełnienia wspomnianego kryterium ciągłości zatrudnienia. Warto dlatego udać się do sprawdzonego dorady finansowego, który pomoże nam przejść przez wymagania proceduralne banków i wnikliwie porówna dostępne oferty kredytów.

Marta Górska
Notus Doradcy Finansowi

Porozmawiaj z ekspertem
Podaj nam swoje imię:
Podaj nam swój numer telefonu: