Wyjeżdżasz za granicę? Pomyśl o korespondencji
Od kilku tygodni jesteś za granicą. W twojej skrzynce pocztowej czeka pozew sądowy – korespondencja wymagająca szybkiej reakcji. Kto może odebrać za ciebie przesyłkę z sądu? Jak uniknąć fikcji prawnej jej doręczenia?
Planując dłuższe wyjazdy zagraniczne (ponad dwa miesiące) warto pomyśleć nie tylko o ubezpieczeniu siebie czy bliskich. W trakcie nieobecności w kraju możemy nie odebrać ważnej korespondencji, nie mając tego świadomości. W efekcie może zajść tzw. fikcja prawna doręczenia przesyłki, istotna szczególnie w postępowaniach sądowych, gdzie wysyłane są pozwy czy nakazy zapłaty wymagające dość szybkiej reakcji. Kto i na jakiej podstawie może w takiej sytuacji odebrać w naszym imieniu awizowaną przesyłkę z sądu?
Prawo pocztowe na końcu
Przepisy zawarte w Kodeksach postępowania cywilnego i karnego, dotyczące doręczeń przesyłek sądowych, mają pierwszeństwo w zastosowaniu nad przepisami ustawy Prawo pocztowe. Przewiduje ono możliwość wydania awizowanej korespondencji sądowej pełnomocnikowi adresata tej korespondencji (art. 37 ust. 2 Prawa pocztowego) na podstawie pełnomocnictwa udzielonego na zasadach ogólnych lub pełnomocnictwa pocztowego, ale tylko w sytuacji, gdy nie narusza to przepisów zawartych w innych ustawach (art. 37 ust. 3).
Droga cywilna i karna – prostsza?
W przypadku procedury cywilnej, jeśli doszło do awizowania korespondencji z sądu, podjąć ją będzie mogła osoba posiadająca wystawione przez nas tzw. pełnomocnictwo pocztowe (osoby fizyczne) lub osoba uprawniona do reprezentacji adresata (osoby prawne i jednostki organizacyjne bez osobowości prawnej) bądź pracownik, który został w tym celu upoważniony na mocy Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 12 października 2010 r.
Przepisy postępowania karnego regulują kwestię odbioru awizowanych przesyłek nieco inaczej. Procedura karna ogranicza możliwość odebrania takiej korespondencji jedynie do samego adresata oraz przedstawiciela ustawowego – rodzica czy opiekuna. Pełnomocnictwo do odbioru takiej przesyłki niestety nie wystarczy, na co wskazuje Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 17 grudnia 2014 r. Nie dotyczy to z kolei pełnomocnika procesowego (adwokata/radcy prawnego), do którego de facto zwykle taka korespondencja jest kierowana. Takie rozwiązanie wyniknęło z nowelizacji Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie szczegółowych zasad i trybu doręczania pism sądowych w postępowaniu karnym. Pozbawiło ono możliwości odbioru przesyłki przez ustanowionego pełnomocnika na rzecz adresata lub przedstawiciela ustawowego.
ŁUKASZ MARCHEWKA