Dzięki RPP kupimy jeden pokój więcej

Opublikowane: 14 marca 2013

Ostatnie decyzje Rady Polityki Pieniężnej spowodowały spadek oprocentowania wszystkich kredytów złotowych. Jest to dobra wiadomość nie tylko dla tych, którzy swoje kredyty już spłacają, ale także dla tych osób które dopiero planują zaciągnąć nowe zobowiązanie.

Dzięki decyzjom RPP zdolność kredytowa Polaków wzrosła nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Na pięciu kolejnych posiedzeniach RPP stopy procentowe zostały obniżone łącznie o 150 punktów bazowych. Takich decyzji, zapoczątkowanych dopiero w listopadzie 2012 roku, rynek spodziewał się już kilka miesięcy wcześniej i między innymi dlatego rynkowa stopa Wibor zaczęła spadać już w połowie 2012 roku. Swoje ostatnie maksimum Wibor 3-miesięczny zanotował 11 lipca 2012, kiedy to wynosił 5,14%. Od tego czasu stopa ta spadła do poziomu 3,46%, a zatem aż o 168 punktów bazowych, czyli więcej niż obniżki stóp procentowych NBP.

Źródło: Money.pl

Wibor spada, marże rosną
Spadek łącznego oprocentowania byłby znacznie głębszy, gdyby nie decyzje banków. W ostatnich miesiącach obserwujemy systematyczny wzrost marż dla nowo udzielanych kredytów. W okresie od lipca 2012 roku średnia marża dla kredytu w wysokości 350 tysięcy złotych wzrosła o 0,33 p.p. i wynosi 1,75%. Na takie warunki mogą liczyć klienci posiadający minimum 20 procent wkładu własnego. Wyższe marże zniwelowały nieco korzyści jakie mogli odnieść klienci ze spadku Wiboru. Mimo iż, Wibor spadł o 1,68 p.p. to łączne oprocentowanie nowych kredytów spadło „tylko” o 1,35 p.p. Jest to jednak zmiana na tyle duża, że daje się ją także odczuć w zdolności kredytowej.

Niższe oprocentowanie, wyższe kwoty dla klienta
Spadek oprocentowania kredytów w ostatnich miesiącach skutkował systematycznym wzrostem zdolności kredytowej. Analizie poddane zostały dwa przypadki – małżeństwo z dwójką dzieci oraz osoba samotna. W przypadku rodziny osiągającej dochody na poziomie 5000 złotych netto oraz nieposiadającej wkładu własnego, w ostatnich miesiącach zdolność kredytowa wzrosła o niespełna 10 procent. Nieco mniejszy, ale także duży wzrost obserwujemy w przypadku osób prowadzących jednoosobowe gospodarstwo domowe. Singiel z wysokim dochodem na poziomie 7000 złotych netto w marcu tego roku może ubiegać się kredyt wyższy o prawie 9 procent niż w lipcu roku ubiegłego. Oprócz zmian w ujęciu procentowym warto zwrócić na kwoty nominalne. Decyzje RPP i spadek Wiboru spowodowały wzrost zdolności kredytowej średnio o kilkadziesiąt tysięcy złotych. W wielu miastach będzie to oznaczało możliwość zakupienia mieszkania o kilka metrów większego, czy nawet powiększonego o jeden pokój.

Założenia:

• singiel – dochód 7 000 netto, brak zobowiązań, 20% wkładu własnego, kredyt na 25 lat,
• rodzina – małżeństwo z 2 dzieci, dochód netto 5 000, brak zobowiązań, brak wkładu własnego, kredyt na 25 lat.

Źródło: obliczenia DK Notus

Zdolność może wzrosnąć dzięki KNF
Komunikat po ostatnim posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej nie pozostawia złudzeń co do dalszych kroków. W najbliższych miesiącach nie możemy liczyć na kolejne obniżki stóp procentowych i w konsekwencji spadek Wiboru. Jednak pozytywne informacje dla nowych kredytobiorców mogą nadejść ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. W najbliższym czasie zostanie przyjęta nowa Rekomendacja S, w myśl której banki będą miały prawo liczyć zdolność kredytową bardziej liberalnie niż czynią to do tej pory. Nie powinniśmy zatem liczyć na dalszy spadek oprocentowania kredytów, ale dostępne kwoty mogą jeszcze wzrosnąć za sprawą złagodzenia polityki kredytowej dokonanego przez KNF.