wykres

Kolejny dobry miesiąc

Opublikowane:

Luty był udanym miesiącem dla większości osób, które zainwestowały swoje środki finansowe na globalnych rynkach akcji i towarów. Ogólnoświatowy indeks akcyjny MSCI AC World poszedł w górę o 2,75%, a indeks Thomson Reuters/Jefferies CRB obrazujący zachowanie grupy 19 towarów wzrósł o 3,27%.

Po słabym styczniu, nieznaczna zwyżka cen walorów spółek nastąpiła także na GPW. Z kolei na rynku walutowym najwięcej zarobili ci, którzy zagrali na wzrost notowań szwajcarskiego franka, w tym także do złotego.

Rynek akcji
W lutym notowania akcji na światowych rynkach wzrosły. Globalny indeks MSCI AC World poszedł w górę trzeci miesiąc z rzędu, tym razem o 2,75% do poziomu 344,82 pkt, a 18 lutego sięgnął najwyższego pułapu od lipca 2008 r., tj. 348,45 pkt. Jego wynik byłby zapewne jeszcze lepszy, gdyby nie niepokoje na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce Północnej (przede wszystkim w Egipcie, a potem w Libii), które znacznie podbiły ceny ropy (szerzej o tym w dalszej części komentarza) i pośrednio doprowadziły do wzrostu obaw inwestorów o przyszły stan światowej gospodarki. W ujęciu regionalnym, w Europie indeks STOXX Europe 600 zwyżkował o 2,29%, w Stanach Zjednoczonych indeks S&P500 poszedł w górę o 3,20%, ale już w regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI Asia Pacific zakończył miesiąc na jedynie 0,64% plusie.

Tak jak w styczniu, o wzroście indeksu MSCI AC World zadecydowało przede wszystkim dobre zachowanie parkietów w krajach rozwiniętych – indeks MSCI World zwyżkował w lutym aż o 3,33%. Uczestnicy rynków zareagowali zakupami akcji na płynące z obu stron oceanu: kolejne dobre dane makro i dalsze pozytywne wyniki kwartalne spółek. Zwyżkom sprzyjał też fakt utrzymywania stóp procentowych w Eurolandzie i w Stanach Zjednoczonych na historycznie niskim poziomie. Drugi miesiąc z rzędu globalną skalę aprecjacji cen akcji ograniczały za to wydarzenia na giełdach gospodarek wschodzących. Indeks MSCI Emerging Markets (EM) spadł w lutym o 1,01%, co po części wynikało oczywiście z wydarzeń w krajach arabskich, ale też z tego, że duża część krajów wchodzących w jego skład, zdecydowała się w ostatnim miesiącu na zacieśnienie polityki monetarnej – z punktu widzenia rynków najważniejsze była decyzja Ludowego Banku Chin.

Warszawska giełda ze swoim wynikiem ukształtowała się pomiędzy tym osiągniętym przez parkiety w krajach rozwiniętych, a tym zanotowanym w gospodarkach wschodzących. Co prawda doszło do otrząśnięcia się po słabym styczniu, ale niestety zabrakło dynamiki do większego odreagowania. Najszerszy wskaźnik GPW zakończył ostatni miesiąc 0,81% wzrostem, a ten obrazujący zachowanie blue-chipów zwyżkował o 0,48% do poziomu 2717,81 pkt. Przez cały luty punktem odniesienia dla indeksu WIG20 pozostawała bariera 2700 pkt, a indeks konsolidował się pomiędzy poziomami 2627,95-2766,02 pkt. Oprócz czynników globalnych o nastrojach na GPW decydowała nadal niepewność co do końcowego kształtu zmian w OFE oraz co do tego jak na przestrzeni kolejnych miesięcy będzie się zachowywała Rada Polityki Pieniężnej.

Rynek towarowy
Pozytywne sygnały płynące z globalnej gospodarki, rosnąca inflacja oraz rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce Północnej spowodowały, że w lutym już trzeci miesiąc z rzędu skala wzrostów na rynkach towarowych przewyższyła te obserwowane na rynkach akcji. To najdłuższa tego typu seria od czerwca 2008 r. Indeks Thomson Reuters/Jefferies CRB obrazujący zachowanie grupy 19 towarów poszedł w górę szósty miesiąc z rzędu, tym razem o 3,27% (do 352,58 pkt), a 28 lutego, docierając maksymalnie do 353,87 pkt, znalazł się na najwyższym poziomie od września 2008 r.

Najwięcej emocji wśród inwestorów wzbudziły oczywiście wydarzenia na rynku czarnego złota. Dramatyczna sytuacja w Libii, która jest trzecim największym producentem ropy w Afryce (z dzienną produkcją na poziomie 1,6 miliona baryłek), spowodowała uzasadnione obawy o dostawy surowca z tego kraju. W drugim miesiącu tego roku kontrakty terminowe na lekką słodką ropę notowaną na giełdach w USA wzrosły o 5,35% do 97,00 USD/bar., a 24 lutego dotarły przejściowo nawet do 103,41 USD/bar., tj. do najwyższego poziomu od września 2008 r. Doniesienia z krajów arabskich doprowadziły także do zwiększonego popytu na złoto. Cena spot popytu na złoto. Cena spot tego kruszcu wzrosła aż o 5,85% do poziomu 1410,93 USD/oz. 24 lutego kurs XAU/USD (złota względem dolara) dotarł maksymalnie do poziomu 1418,20, najwyższego od 3 stycznia br. i niewiele niższego od osiągniętego w dniu 7 grudnia ub.r. historycznego maksimum na poziomie 1430,60.

Rynek walutowy
Luty był już trzecim miesiącem z rzędu, w którym notowania najbardziej płynnej pary walutowej świata poszły w górę. Tym razem kurs EUR/USD zwyżkował o 0,85% do poziomu 1,3808. Inwestorzy, tak jak to miało miejsce w styczniu, zwiększali swoje zaangażowanie w euro zakładając, że poziom stóp procentowych w Eurolandzie wzrośnie szybciej niż ten w Stanach Zjednoczonych. Wspólna waluta osłabła jednak względem szwajcarskiej (kurs EUR/CHF -0,81% do 1,2822), jako że w związku z wydarzeniami w krajach arabskich inwestorzy na całym świecie zwiększyli popyt na franki, traktując je jako najbezpieczniejsze schronienie w trudnych czasach. Jeszcze silniej w dół, bo aż o 1,65% (do 0,9286) poszedł kurs USD/CHF, czyli dolara względem franka, a 24 lutego szwajcarska waluta względem amerykańskiej była najmocniejsza w historii (minimum kursu 0,9234).

Słaby sentyment globalnych inwestorów do rynków wschodzących, w połączeniu z napięciami na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce Północnej, a także spadkiem nadziei na kolejne po styczniowej, szybkie podwyżki stóp procentowych przez RPP, przełożyły się w lutym na osłabienie złotego. Nasza waluta najwięcej straciła do franka szwajcarskiego (kurs CHF/PLN +1,27% do 3,0869), nieco mniej do euro (kurs EUR/PLN +0,74% do 3,9578) i jej wartość praktycznie nie uległa zmianie w stosunku do dolara (kurs USD/PLN +0,05% do 2,8692).

Wyniki funduszy akcyjnych    
Jeśli chodzi o rezultaty funduszy akcyjnych w lutym mieliśmy powtórkę ze stycznia. Znaczna różnica, która pojawiła się ponownie w wynikach pomiędzy parkietami w gospodarkach rozwiniętych i wschodzących, znów znalazła swoje odbicie w stopach zwrotu polskich funduszy, zarówno inwestycyjnych, jak i ubezpieczeniowych. W drugim miesiącu tego roku najlepsze wyniki wśród funduszy wycenianych w złotych przyniosły te inwestujące swoje aktywa w akcje amerykańskie (+3,29% fundusze inwestycyjne i +3,71% UFK) oraz te opierające swoje portfele na akcjach europejskich rynków rozwiniętych (+2,39% fundusze inwestycyjne i +3,10% UFK). Z kolei na drugim biegunie po raz kolejny znalazły się fundusze skupione na akcjach regionu Azji – inwestycyjne straciły średnio 3%, a ubezpieczeniowe zostały przecenione o 3,31%.

Porozmawiaj z ekspertem
Podaj nam swoje imię:
Podaj nam swój numer telefonu: