Kredytobiorcy zadłużeni w złotym muszą uzbroić się w cierpliwość
Marcowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła. Tak jak się tego szeroko spodziewano, RPP postanowiła utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym już dziewiąty miesiąc poziomie. Główna stopa – referencyjna – nadal więc będzie wynosić 4,5%.
Pomimo spadku rocznego wskaźnika inflacji w styczniu do 4,1% z 4,6% w grudniu oraz kilkutygodniowego silnego wzmocnienia złotego, koszt pieniądza pozostanie zapewne stabilny jeszcze przynajmniej przez kilka miesięcy. Ci Polacy, którzy spłacają kredyty mieszkaniowe zaciągnięte w naszej walucie muszą uzbroić się w więc w cierpliwość. Na głębszy spadek praktycznie najwyższej obecnie od ponad 3 lat 3-miesięcznej stawki Wibor, będącej bazą dla oprocentowania większości z ich zobowiązań, będą oni musieli jeszcze trochę poczekać.
Oczywiście więcej na temat przyszłych działań Rady Polityki Pieniężnej będzie można powiedzieć po dzisiejszej zaplanowanej na godz. 16:00 publikacji informacji po posiedzeniu RPP, która będzie w sobie zawierała także główne tezy najnowszej projekcji inflacji i PKB autorstwa Narodowego Banku Polskiego. Bardzo ważne będą także przedstawiane 20 marca przez NBP dane o inflacji bazowej za styczeń i luty bieżącego roku, które to dla RPP są ważniejsze od danych o inflacji bieżącej, z racji tego, że w przeciwieństwie do niej nie są zaburzone jakimiś przejściowymi zewnętrznymi czynnikami, bardzo często nie mającymi nic wspólnego z presja popytową w gospodarce.
W poprzedniej, listopadowej projekcji NBP założono, że zgodnie z centralną ścieżką projekcji wzrost PKB wyniesie w bieżącym roku 3,1% i o tyle samo wzrosną rok do roku ceny konsumenckie. Z kolei ostatni odczyt inflacji bazowej pokazał, że wskaźnik CPI po wyłączeniu z niego cen żywności i energii wzrósł w grudniu r/r o 3,1% wobec 3,0% w listopadzie.