waluty

Kredyty w euro – drogie i tylko dla wybranych

Opublikowane:

Kredyt w europejskiej walucie stał się obecnie towarem deficytowym. Dostęp do niego mają tylko wybrane grupy klientów, które zarabiają dużo więcej ponad średnią krajową pensję. Co wpłynęło na tak drastyczne obniżenie dostępności kredytów w euro?

Tutaj wymienić można dwa czynniki, czyli Rekomendację S Komisji Nadzoru Finansowego oraz zmiany ofert bankowych spowodowane niepewną sytuacją na europejskich rynkach finansowych.

Jednym z powodów ograniczania dostępu do kredytów w euro jest  rekomendacja SIII Komisji Nadzoru Finansowego, której zapisy banki musiały wdrożyć do końca ubiegłego roku. Zakłada ona, że kredytu walutowego nie może przekroczyć 42 procent dochodu netto kredytobiorcy. Jednocześnie banki są zobowiązane do wyliczania maksymalnych dostępnych kwot przy założeniu okresu spłaty nie dłuższego niż 25 lat. Nałożenie się tych dwóch wytycznych skutkuje obniżeniem zdolności kredytowej w walutach obcych nawet o kilkadziesiąt procent.

Kolejnym istotnym czynnikiem wpływającym na wycofywanie się banków z ofert we wspólnej walucie jest kryzys na europejskich rynkach finansowych. Ograniczenie wsparcia dla banków działających na polskim rynku od ich zagranicznych właścicieli oznacza wzrost kosztów pozyskania pieniądza i konieczność podwyższenia marż kredytowych, dla kredytów udzielanych w europejskiej walucie. Wobec powyższego część banków zdecydowała się na całkowite wycofanie kredytów w europejskiej walucie. W ostatnich tygodniach uczyniły to między innymi Credit Agricole, czy Kredyt Bank. Pozostałe, udzielające chętnie do tej pory kredytów w euro banki, także znacząco zmieniły swoją ofertę. Praktycznie wszystkie instytucje podwyższyły marże, co niejednokrotnie, nawet w obliczu niskiego poziomu stopy referencyjnej Euribor, czyni taki kredyt mało opłacalnym sposobem na sfinansowanie zakupu nieruchomości.

Tabela 1. Tabela przedstawia wysokość marży dla kredytu w euro w wysokości 300 tysięcy złotych, przy założeniu 20 procent wkładu własnego. Tabela przedstawia marże wg stanu na dzień 30 października 2011 roku i 20 stycznia 2012 roku.

Bank 30 października 2011 r. 20 stycznia 2012 r.
Alior Bank 3,00 – 3,60 3,50 – 6,50
BOŚ 0,9 w 1. roku 1,7 w 2. roku 2,9
w pozostałych latach
0,9 w 1. roku 1,7 w 2. roku 2,9
w pozostałych latach
BZ WBK 2,15 2,15
Deutsche Bank 1,90 2,10
Getin Noble Bank 4,80 4,65
mBank 1,80 – 2,20 (marża
uzależniona od dochodu)
3,30-3,70 (marża
uzależniona od dochodu)
MultiBank 1,80 – 2,20 (marża
uzależniona od dochodu)
3,30-3,70 (marża
uzależniona od dochodu)
Bank Nordea 1,50 lub 1,70 (marża
uzależniona od dochodu)
2,40
Polbank 1,40-2,90 (marża
uzależniona od rodzaju
wykupionych ubezpieczeń)
4,30-5,80 (marża
uzależniona od rodzaju
wykupionych ubezpieczeń)
Raiffeisen 1,99 3,49

Opracowanie: Dom Kredytowy Notus S.A.

Tak znaczące podwyższenie marż w połączeniu ze zmianami wynikającymi z regulacji Komisji Nadzoru Finansowego, oznacza znaczne ograniczenie akcji kredytowej w europejskiej walucie. Warto także zwrócić uwagę na dodatkowe wymogi, jakie banki wprowadzają samodzielnie, niezależnie od wymogów nadzorcy. Wiele instytucji stosuje kryterium minimalnego dochodu, jaki musi osiągać kredytobiorca, aby w ogóle móc ubiegać się o kredyt w europejskiej walucie. Progi te bardzo często nie mają żadnego związku z wielkością zaciąganego kredytu, czy poziomem raty. Najczęściej wymogi te są zaporowe dla wielu klientów i część banków także w ten sposób ogranicza akcję kredytową w europejskiej walucie.

Tabela 2. Poniższa tabela przedstawia wymogi stawiane kredytobiorcom przy zaciąganiu kredytu w obcej walucie.

Bank Wymogi dotyczące dochodu
Alior Bank Dochód netto minimum 15 tysięcy złotych
Deutsche Bank Dochód netto minimum 12 tysięcy złotych
Bank Nordea Dochód netto minimum 12 tysięcy złotych
Polbank Dochód netto minimum 10 tysięcy złotych
Raiffeisen Bank Dochód netto minimum 5 tysięcy złotych dla gospodarstwa
1-osobowego; 8 tysięcy złotych dla gospodarstwa minimum
2-osobowego (dla kredytów z LTV>90%)

Opracowanie: Dom Kredytowy Notus S.A.

Co nas czeka w przyszłości?
Najbliższe miesiące to czas, w którym o kredyt w euro będzie niezwykle trudno. Zmiany dziejące się rynku hipotek do złudzenia przypominają sytuację jaką mieliśmy z kredytami we franku szwajcarskim. Wówczas banki też stopniowo ograniczały akcję kredytową poprzez zwiększenie wymogów dotyczących dochodów kredytobiorców, aby w ostateczności całkowicie wycofać się z kredytów we franku szwajcarskim. Niewątpliwie w nadchodzącym czasie kredyt w euro będzie drogi i jednocześnie będzie dostępny tylko dla osób najlepiej zarabiających.

Pewny kredyt w złotych
Warto zwrócić uwagę na stabilną sytuację w kredytach złotowych. W tej walucie banki chętnie udzielają pożyczek finansując akcję kredytową między innymi poprzez depozyty pozyskane od klientów detalicznych. Marże dla kredytu w złotych pozostają na dużo niższym poziomie i mimo wyższych stóp procentowych, taki kredyt ciągle może być alternatywą dla kredytu w euro. Jest to dobre rozwiązanie szczególnie z uwagi na brak ryzyka kursowego.

Porozmawiaj z ekspertem
Podaj nam swoje imię:
Podaj nam swój numer telefonu: