piłkarz

Sportowcom trudniej o kredyt

Opublikowane:

Kredyt dla piłkarza to jak strzał z rzutu karnego. Duża bramka, 11 metrów, teoretycznie prosta sprawa, ale… nie każdy strzał kończy się golem. Podobnie jest z kredytem. Nawet wysokie dochody nie gwarantują, że piłkarz, czy inny sportowiec otrzyma pieniądze z banku.

Żadna z instytucji bankowych nie posiada specjalnych procedur i wytycznych, w jaki sposób traktować tę wybraną grupę zawodową, jaką są piłkarze. W związku z tym wiele banków próbuje weryfikować dochody i stosować procedury w sposób analogiczny jak dla umowy o pracę czy kontraktu menadżerskiego. Tymczasem sportowcy podpisują kilkuletnie kontrakty z zagwarantowaną kwotą, a dodatkowym składnikiem wynagrodzenia mogą być premie za strzelone gole, czy rozegrane mecze. W tym miejscu można doszukiwać się pewnych podobieństw z kontraktem menadżerskim, jednak kariera sportowca trwa znacznie krócej i niejednokrotnie to jest właśnie problemem, który pojawia się przy udzieleniu kredytu. Krótko trwająca kariera i możliwy, radykalny spadek dochodów, może oznaczać problemy ze spłatą kredytu po kilku latach od jego udzielenia.

W ocenie wielu banków ryzyko jest zbyt wysokie i sportowiec na jakikolwiek kredyt nie może liczyć. Część instytucji odmawia udzielenia kredytu np.: na 30 lat, sugerując jego zaciągnięcie na 10 czy 15 lat. Innym powodem, dla którego kredyt dla sportowca nie jest chętnie udzielany, jest ryzyko kontuzji i wynikające z niej przedwczesne zakończenie kariery. Jednak to zagrożenie część banków jest skłonna zaakceptować, ale tylko pod warunkiem wykupienia polisy na życie. Oczywiście takie ubezpieczenie będzie znacznie droższe niż w przypadku „standardowego” klienta, co może bardzo podnieść cały koszt finansowania transakcji.

Znanym łatwiej
Jest jednak cześć instytucji, która pomimo wszystko jest skłonna pochylić się nad takimi klientami i po wnikliwym rozpatrzeniu przyznać kredyt. Z pewnością dużo łatwiej jest znanym sportowcom, mogącym udokumentować rozwój i postęp swojej kariery, dlatego do wniosku warto czasami dołączyć poprzednie kontrakty, aby udokumentować zmiany klubu, ligi, czy też rosnące dochody. Na pewno nie zaszkodzi, a może pomóc, informacja z obecnego klubu o możliwości ewentualnego przedłużenia kontraktu oczywiście, jeśli takie klauzule nie są zawarte w obecnej umowie. Dodatkowo szanse na uzyskanie kredytu zwiększy także dodatkowy współkredytobiorca, czy też dochody z innego źródła. Podobnie jak w przypadku każdego innego klienta, bank będzie skłonny do udzielenia pożyczki w przypadku wniesienia wkładu własnego.

Indywidualne decyzje
Uzyskanie kredytu przez sportowca może być zatem dużym wyzwaniem. Jednak udokumentowanie stałego rozwoju może pomóc i uwiarygodnić piłkarza w oczach banku. Tym niemniej wiele zależy od indywidualnej oceny osób podejmujących decyzję. Na szczęście rozstrzygnięcie w kwestii przyznania kredytu nie zapada tak jak na Mistrzostwach Europy w 1968 roku w półfinałowym pojedynku Włochów z reprezentacją ZSRR. Wówczas po remisie 0:0 o awansie zadecydował rzut monetą. Wnioski kredytowe są na szczęście rozpatrywane na podstawie zebranych informacji i dostarczonych dokumentów potwierdzających sytuację klienta, a nie przypadkowego rzutu monetą.

Porozmawiaj z ekspertem
Podaj nam swoje imię:
Podaj nam swój numer telefonu: